poniedziałek, 30 października 2023

Przyjdź do mnie, mamo...



przytul mnie do siebie
chcę poczuć twoje ciepło
albo szepnij choć słowo
bym słyszała twój głos
nie zostawiaj mnie mamo
nie zostawiaj mnie dziś

przyjdź do mnie
przyjdź choć na chwilę

chcę rozmawiać z tobą
a słyszę jedynie głuchą ciszę
chcę wtulić się w twoje ramiona
a czuję tylko chłód granitowej płyty
no a zamiast błysku twych oczu
widzę tylko ogniki płonącego znicza

to nic... i tak cię kocham mamo


Gliwice 01.11.2019 r.

piątek, 27 października 2023

Czas pamięci...


na cmentarz się wybrać należy
gdzie bliski nam ktoś tutaj leży
ktoś o kim wciąż serce pamięta 
bo pamięć o zmarłych - rzecz święta


Gliwice 27.10.2021 r . 

sobota, 21 października 2023

Biały latawiec (mini opowiadanie)


Biały latawiec przeleciał nad moją głową
i zaczepił o gałąź młodej brzozy,
by po chwili spaść jak kartka papieru u moich stóp.
Nagle ujrzałam zapłakanego kilkuletniego chłopca
biegnącego w moim kierunku...
Kiedy zobaczył leżący obok mnie latawiec,
natychmiast się uśmiechnął i powiedział:
- To mój latawiec, proszę pani. Czy mogę go zabrać?
- Oczywiście. Skoro jest twój - bardzo proszę - odpowiedziałam chłopcu.
- Dziękuję bardzo. To ja już pójdę...
Chwytając za sznurek, biegnąc, zawołał jeszcze:
- Do widzenia pani! Jestem Tomek!
- Do widzenia, Tomku - zdążyłam odpowiedzieć, ale chłopca już nie było.
I wtedy przypomniałam sobie jego twarz...
Był bardzo podobny do mojego syna...
On też miał na imię Tomek.


Gliwice 25.08.2020 r.

środa, 18 października 2023

Duszek


w mym domu elf zamieszkał
malutki - mniejszy od palca
choć ściemnia się i zmierzcha
on ze mną chce tańczyć walca

i chwyta mnie wiotką w tańcu
ja z każdą chwilą maleję
jam już paciorkiem w różańcu
a on się tylko śmieje...

porwał mnie duszek do gwiazd
gdzie srebrne rozwlekł nutki
nie ma już elfa - ni nas
on stał się mniejszy niż malutki!

a nutki wciąż walca grały
gdy biegłam po nich do siebie...
gdzie jesteś duszku mój mały?
nie chciałam wracać bez ciebie!


Gliwice 31.07.2007 r.

niedziela, 15 października 2023

Miseczka Zuzi


Zuzanna, dziewczynka zaradna,
Za wcześnie się dziś obudziła.
Bo aura dziś taka nieładna.
A Zuzia się w łóżku nudziła...

Na stole miseczka została,
A w niej - i makaron, i mleczko.
Zuzanna to wszystko podgrzała,
A usta wytarła chusteczką.

Miseczkę, jak trzeba umyła,
Do szafki suchutką schowała.
I teraz już głodna nie była,
Bo brzuszek jak balon już miała.

Miseczka wyjęta z kredensu,
Przypadkiem maskotką się staje...
Niedroga miseczka z fajansu,
A tyle radości jej daje...


Gliwice 16.09.2019 r .

czwartek, 12 października 2023

O Brachu (brachykolon)


Szedł przez las, szedł raz gość,
aż przy pniu wszedł na kość...
Tuż za pniem, pies na schwał,
co tę kość zjeść by chciał.

Tak, to fakt, pies czuł głód,
lecz jak nic, czuł też chłód, 
a i szans nie miał pies,
by tę kość mógł dziś zjeść...

Bo mu sznur w kark się wciął,
aż się pies wił i giął...
gdy zły człek (tuż u dnia)
dał mu kość... metr od pnia. 

Wziął więc gość nóż, bo miał
i jął ciąć sznur, choć drżał,
bo i on czuł już chłód 
i jak pies czuł też głód...

Tak więc psu ten ów gość
dał znów byt, dał i kość...
i go wziął pod swój dach.
Dziś ten pies zwie się Brach. 


Gliwice 04.05.2022 r.

poniedziałek, 9 października 2023

Niespodzianka


Czwartek - zwyczajny dzień powszedni,
A przyniósł mi świąteczny dar...
Powiedzą o nim dziś niejedni:
Chłód serc zamienił w ognia żar...

Do domu mego niespodzianie
Zawitał niecodzienny gość,
Gdy usłyszałam tuż za drzwiami;
Ktoś o mnie mówił, pytał ktoś...

To moja Ela, to Elunia! -
Ta z pierwszej ławki w klasie B,
Zjechała do mnie wprost z Wielunia,
By się zobaczyć, spotkać się...

Lat już minęło nie tak mało,
Ale zdążyła w porę przyjść...
Bo już niewiele brakowało
(Stara i chora jestem dziś)...

Wspomnień nie brakło z tamtych lat,
Choć czas zacierał dzień po dniu,
I życzliwości został ślad,
I ten sam uśmiech zalśnił znów...


Gliwice 31.07.2016 r.

              Elżbiecie Będkowskiej - M.

piątek, 6 października 2023

Jesienne słonko


Nad morzem, przy sieci na ryby,
dwóch chłopców siedziało na plaży;
Stefanek i brat jego Zibi,
choć słońce, jak niegdyś, nie praży...

Schowało się słonko za chmury,
i szaro się wokół zrobiło.
Spogląda Stefanek do góry:
- Światełko się samo zgasiło?...

I pytań sto w myślach już stawia,
więc pyta braciszka starszego:
- Kto światło na niebie naprawia?
- Kto wezwie fachowca do tego?...

- Masz pytań, braciszku, bez liku,
lecz ja ci ten problem wyjaśnię...
Słoneczko, jak szkiełko w słoiku,
za chwilę zabłyśnie, nie zgaśnie...

- To dobrze, to świetnie, mój bracie! -
zawołał Stefanek zza sieci...
- Pobiegnę powiedzieć to tacie,
a ty idź po słoik, niech świeci!


Gliwice 17.09.2019 r.

wtorek, 3 października 2023

Trzy piórka


Na drzewie siedziała wiewiórka,
co z dziupli wyjrzała na chwilę.
I wtedy zoczyła trzy piórka,
lecące za białym motylem...

- Do kogo należą te piórka? -
ciekawska wiewiórka się biedzi.
Ja wiem, że ich nie ma jaszczurka,
choć czasem wśród czajek posiedzi...

A może to piórka królika?...
Nie, królik ma sierść, a nie pierze.
To czyje to piórka do licha!
Już złość mnie okrutna dziś bierze!

Myślała wiewiórka, dumała,
aż wpadła na pomysł szalony:
- Widziałam jak wrona fruwała...
to pewnie są piórka tej wrony...

- Nieprawda, wiewiórko kochana -
zawołał do "rudej" kowalik.
To piórka pewnego pawiana,
co chełpi się nimi i chwali...

A na to mu rzecze sikora:
- Pawiany i piórka to bzdura!
Widziałam niedawno, bo wczoraj
na pawiu te piękne trzy pióra!

I oto już koniec zagadki.
Wiewiórka już wie, o co chodzi...
więc wraca powoli do chatki
i tonie w orzeszków powodzi...


Gliwice 24.07.2019 r .