Dałam prezent memu dziecku
i to prezent wręcz udany:
klocki Lego mu kupiłam
i błyszczące buty glany.
Syn się cieszył upominkiem,
a z radości niepojętej
spać z butami poszedł chyłkiem
i z klockami (z życia wzięte...).
Radość taka mnie upaja,
kiedy synka dary cieszą,
i z czymś nowym się oswajam:
dzieci śpią, a śpiąc - nie "grzeszą".
Gliwice 29.05.2020 r.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz