środa, 7 czerwca 2023
Na placu zabaw
Przygnał wietrzyk stertę śmieci
Na plac zabaw koło bloku
Gdzie kilkoro małych dzieci
Szło wężykiem - krok po kroku...
Jasio krzyknął: - Papier leci!
Na to Kasia: - O, i guma!
- Skąd na placu tyle śmieci? -
Pan Antoni się zadumał...
- To są śmieci spod śmietnika -
Na to rzecze pani Krysia.
- Nikt nie sprzątał pojemnika
Ani wczoraj ani dzisiaj...
Tu się Jan odezwał basem,
Tato Franka spod dziesiątki:
- Tu sprzątają tylko czasem,
A najczęściej tylko w piątki...
Na to wszystko Pani Miecia
Pomysł ma nie byle jaki:
- To zamiećmy wszystkie śmieci
Gdzieś za blokiem, może w krzaki?
To już koniec, koniec świata! -
Na to rzekła pani Wiera.
- Trzeba, owszem, pozamiatać,
Ale wprost do kontenera!
I ta myśl, zwyczajna taka,
Poruszyła wszystkich wkoło...
Śmieci nie ma, a dzieciaki
Znowu bawią się wesoło...
Gliwice 27.07.2019 r.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz