czwartek, 9 lutego 2023

Ptaszek

 
Przyleciał ptaszek mały,
na oknie Franka siadł.
Był taki gruby cały,
jakby dwa pączki zjadł...

Spoglądał czarnym oczkiem
zza szyby, jakby chciał
zapytać: - halo, chłopcze,
to tyś mi ziarna dał?

na drzewku karmnik wisiał
a w nim słonecznik był...
więc ja go zjadłem dzisiaj
i znów nabrałem sił...

serdeczne dzięki składam
i ja, i żonka ma...
a teraz ci powiadam
do jutra więc - pa,pa!

Do okna podszedł chłopak,
gdzie ciągle siedział ptak,
i z otwartego okna
przyjaźni dał mu znak...

Po chwili ptak odleciał
gdzieś z wiatrem w siną dal,
a potem śnieżek zleciał
na Franka nowy szal.


Gliwice 19.02.2021 r.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz