sobota, 9 września 2023

Przygoda Krzysia


Biegł Krzyś do mamy z uśmiechem,
ale na drodze spotkał przeszkodę...
łaciaty piesek przebiegł przez drogę
i wpadł wprost pod nogi Krzysia...

Chłopiec padł jak długi, ale natychmiast wstał
i tylko spojrzał przez ramię, żeby sprawdzić,
kto mu zrobił takiego psikusa...
a to jego ukochany Klopsik wykręcił mu taki numer.

Dzielny Krzyś nawet nie zapłakał,
ale kiedy się podniósł, poczuł ból w kolanie...
Na szczęście to nic groźnego -
miał tylko otarty naskórek.

Mama natychmiast zaprowadziła go do domu,
a tam już fachowo opatrzyła ranę na kolanie Krzysia.
Była bowiem pielęgniarką.

Krzyś dzielnie zniósł niefortunne spotkanie ze swoim pieskiem.
A kolegom opowiadał, że biegł przez płotki... psie płotki.


Gliwice 12.07.2019 r.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz