środa, 13 listopada 2024

Pora na sen



  Kochanie moje, kochanie,
  pożegnam cię, boś już senny,
  boć przyszła pora na spanie,
  choć nastrój taki wiosenny...

 Tyś mój jedyny na świecie,
  a twoje najdroższe imię -
  jak balsam, co chłodzi w lecie,
  jak ciepła pierzyna w zimie...

 Tyś wczoraj księżycem na noc
  i słońcem w jutro jesienne,
  a dziś ci mówię: dobranoc,
  całując twe oczka senne...

 Tyś życia mego zapłata,
  tyś los szczęśliwie wygrany
  i promyk mojego świata...
  ty śpisz już, synku kochany.


 Gliwice 20.06.2007 r.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz